Archiwum kwiecień 2009


kwi 28 2009 Natłok myśli
Komentarze: 1

Myśl ta prześladuje mnie już jakiś czas... "A może Gwiazdka już o mnie zapomniała?? :(".

Wiele sytuacji składa się na to że teraz jest jak jest czyli cisza... Choć mi trudno tak :( Co prawda nie poznałem tej Swojej Gwiazdki w świecie realnym, ale przestać myśleć już o Niej nie potrafię. To dziwne, dawno tak już nie czułem się. Przecież nie znam jej dobrze, jedynie z NK.

Czy Iskierka już o mnie zapomniała ?? :(
To pytanie nie daje mi spokoju już jakiś czas :( Co się stało że teraz taka cisza ?? :( Kiedyś pamiętam nasze rozmowy, o błahostkach ale dla mnie miłe, a teraz ?? Cisza, zero kontaktu. Co prawda wiem czemu tak jest, ale nieraz nasuwa mi się myśl że to już koniec tej znajomości i nawet w prawdziwym świecie nie zdążę poznać tego Skarbu :(

A może ja przesadzam ?? Może to tylko przejściowe i znów wróci do stanu poprzedniego ?? Ale czy to normalne że po kilku rozmowach można ciągle tak myśleć o jednej dziewczynie ?? 

Siedzę na zajęciach i niby słucham tego co wykładowcy mówią, choć tak naprawdę odbiegam myślami do Iskiereczki i do tego wszystkiego, do tego milczenia które teraz panuje :( Wspominam nasze rozmowy i zastanawiam się kiedy i czy w ogóle to wróci :(

Wiem że być może to Moje Słoneczko to będzie czytać, i dlatego chciałbym Cię przeprosić.

Czasem sobie myślę że może ta znajomość od początku była skreślona. Milo było ale czemu tak się nagle to urwało ?? :( Chciałbym mieć okazję porozmawiać w realnym świecie nie tylko wirtualny :( Czasem nawiedza mnie straszne przekonanie że to mogła być tylko jakaś zabawa :( Obym się mylił :(

Teraz zbliżają się majówki. Mój plan to zaprosić Gwiazdkę może tym razem się uda. W końcu nie można się tak szybko poddawać:)

A teraz mała obietnica dla Gwiazdki :) Skarbie głównie zwróć uwagę na refren :)

 

 

kwi 17 2009 Indywidualista od zawsze
Komentarze: 0

Czasem zastanawia mnie czemu ja taki jestem... taki indywidualista

sacrus : :
kwi 15 2009 Kocham - ile to słowo jest warte ??
Komentarze: 1

Dziś krótko, ale chciałem napisać to co myślę o dzisiejszym znaczeniu słowa KOCHAM.
(Nie potrafię się dziś skoncentrować, może dlatego tak krótko i bez większych wniosków, ale kiedyś wrócę do tego tematu i rozwinę go bardziej)

-----------------------------------------------------------------------------------------------------------

Słowo KOCHAM w różnych kulturach ma różną wartość, ale w każdej to samo znaczenie. Począwszy od Kocham, które jest równoznaczne z oświadczynami, kończąc na zdeptaniu znaczenia tego słowa... Kiedyś w Europie słowo to miało wielkie znaczenie, dziś jest często nadużywane - słowo jak każde inne. 

Wręcz czasem w związku nie wypada powiedzieć Bardzo Cię Lubię, bo druga strona mogła by się obrazić. Dziś bardzo często słowo KOCHAM jest równoważne z "Bardzo Cię Lubię". A wszystko to przez dzisiejszy tryb życia... życie w pośpiechu. Teraz wszyscy chcą bardzo szybko wszystko osiągnąć, nie bacząc na konsekwencje swoich słów i czynów.

Powstaje pytanie.
Dlaczego tak wzniosłe i głębokie słowo KOCHAM jest teraz nic nie warte ??
Zastanówcie się. Ile razy zdarzyło wam się że druga strona w związku oczekiwała od was abyście powiedzieli jej KOCHAM CIĘ. Wiele osób mówi to mimo że do końca nie jest przekonana do tego. Ja sam miałem taka sytuację i wiem jak to jest. A jest to o tyle trudne (przynajmniej u mnie) że jako osoba z zasadami musiałem wykroczyć poza swoje granicę, bo wiedziałem że jak nie powiem tego to stracę tą osobę a chciałem poznać tą osobę lepiej by z czystym sumieniem powiedzieć kolejny raz już tą deklarację. 

Jednak wyciągnąłem już z tego wnioski i wiem że nigdy więcej tego nie zrobię.

Czy kiedyś było lepiej ??
TAK. Kiedyś każdy wiedział co oznacza to słowo i nie było nadużywane jak dziś. Zapytajmy każdą jedna parę, a 90% jak nie więcej z nich zadeklarują że bardzo się kochają beż względu na staż partnerski. Dziś już dzieci w podstawówkach deklarują miłość do koleżanki z ławki. 

Po części to też wina nauczyciela, w końcu ile różnego rodzaju poezji jest poruszanych na lekcjach?? Ale żaden nauczyciel nie powie uczniom co tak do końca znaczy słowo KOCHAM, a przynajmniej mogli by podkreślić wyjątkowość tego słowa. 

Jak wyznać dziś Miłość, skoro Kocham Cię ma już tak spłaszczone znaczenie ??
Nie ma na to jednoznacznego rozwiązania, każdy powinien to odkryć w sobie, bo w końcu każdy z nas jest inny. Ale pamiętajmy że Miłość to nie tylko nie tylko słowo, które często bywa puste, to też czyny i tym przede wszystkim powinniśmy udowadniać nasze uczucie.

Bo skoro ja (człowiek z zasadami) jest w stanie powiedzieć KOCHAM bez przekonania to ile warte jest to słowo dzisiaj ?? Żałuję swojego postępku ale czasu nie cofnę.

kwi 11 2009 Romantyk - dziś. Jak go widzą inni...
Komentarze: 1

Romantyk dziś nie ma tak łatwo jak kiedyś. Ale wiadomo czasy się zmieniają, ludzie, świat. Dzisiaj romantyczny facet bardzo często postrzegany jest jak dziwak. Jak odmieniec, który nie wiadomo skąd znalazł się w dzisiejszych realiach. Całkiem nie pasujący do dzisiejszego portretu "prawdziwego faceta". 

Romantyk ?? Któż to tak naprawdę jest ?? Koleś który z bukietem róż wyznaje miłość ukochanej ?? Czy ktoś kto w sposób wyniosły potrafi mówić o błahych rzeczach ?? Wielu sobie zadawało takie pytanie i żaden nie znalazł odpowiedzi. Moim zdaniem w każdym jest nuta romantyzmu lecz nie każdy pozwala na to aby ta odrobina odmienności od otaczającego zewsząd zła wyszła na powierzchnię naszej natury.

Uważam się romantyka, który potrafi prosto w oczy powiedzieć innym jaki naprawdę jest. Stawiając czoła śmiechom innych pokazuję że jestem ponad ich ignorancją, którzy uważają że romantyczny człowiek to ktoś gorszy.

Wiele kobiet deklaruje że prawdziwych romantyków już nie ma, że poszukują takiego faceta i nigdzie go nie mogą spotkać. Nie zauważają tylko że jest ich bardzo wielu. Praktycznie w każdym jest ukryta dusza romantyk, ale jak wspominałem nie każdy potrafi odkryć ją przed światem.

Dlaczego tak mało romantyków dziś ?? 
Odpowiedź nie jest taka prosta jak by się to wydawało. Po części przez kobiety (o ironio a to ONE poszukują tych zaginionych romantyków dziś), i przez nasze społeczeństwo ówczesne, które uważa romantyka za słabszą jednostkę. 

Dlaczego przez kobiety i społeczeństwo ??
To one deklarują że poszukują "prawdziwego faceta", męskiego. Ten to facet powinien być twardy, nie ugięty. Romantyk nie pasuje do tego obrazu. Dlatego też faceci ukrywają swoją romantyczna stronę i bardzo rzadko odkrywają tą stronę swojej duszy.

A więc czy opłaca się być romantykiem dziś ?? 
Ja i tak pozostanę Sobą nie będę udawał - jestem ROMANTYKIEM i nie obchodzi mnie co inni powiedzą o tym. Uważam się za faceta który żyje zgodnie ze swoją duszą i nie udaję kogoś kim nie jestem. Uważam że opłaca się być tym romantykiem jeżeli ktoś naprawdę czuje że nim jest. Inaczej nie ma co udawać kogoś kogo poszukują kobiety i grać romantyka tylko dlatego żeby przypodobać się jakiejś damie serca. Każdy powinien żyć zgodnie ze swoją duszą. 

Odpowiedzmy sobie jaki powinien być ten prawdziwy romantyk. Wcześniej zadałem pytanie...

"Romantyk ?? Któż to tak naprawdę jest ?? Koleś który z bukietem róż wyznaje miłość ukochanej ?? Czy ktoś kto w sposób wyniosły potrafi mówić o błahych rzeczach ??"

Tak naprawdę trudno odróżnić go na ulicy.  Mijamy wiele ludzi, nie którzy boją się przyznać do swojej romantycznej duszy. Uważam że romantyk to ktoś, kto potrafi mówić szczerze o uczuciach, nie zasłaniając się tylko kwiatami. To ktoś kto potrafi chociażby napisać choć krótki wiersz, płynący z duszy, dedykowany bliskiej osobie i nie będzie oczekiwał nic w zamian za to, a jedyną nagrodą będzie uśmiech i radość bliskiego mu sercu, serca.

No więc moim zdanie romantycy dziś są poszukiwani i pogardzani jednocześnie, ale tylko prawdziwa romantyczna dusza ma na tyle odwagi by się przyznać do tego i potrafi obronić swoją duszę przed śmiechem innych.

sacrus : :
kwi 10 2009 Chwila czerni
Komentarze: 2

To było za piękne żebym mógł być wesoły długo :( Znów czerń wróciła... ta przepaść w którą nie chcę znów wpaść :( Choć ta iskierka, jest nadal, choć chwile rozmowy na które czekam całe dnie. Choć tyle jeszcze oświetla mi codzienność, smutek. Choć to tylko rozmowa, a może aż rozmowa??

Jeden moment i cały natłok myśli wrócił, wszystkie smutki i obawy. Jedna obawa największa, że zostanie sam i to z mojej winy. Zastanawiam się i nie potrafię odpowiedzieć sobie na pytanie, jedno proste pytanie... Dlaczego ja taki jestem?? A może tylko wydaje mi się że to jest proste pytanie ??

Zamykam się w ciemnym pokoju i myślę... Ale strach przed samotnością nie odchodzi :( A w końcu mam tylko 19, no prawie 20 lat. Wiele ludzi mówi że powinienem się jeszcze życiem cieszyć i bawić. Tylko że ja myślę inaczej. Ja mam już prawie 20 lat i znów sam na świecie. Mam rodzinę ale wiadomo że to nie to samo. Chciałbym jak jest mi trudno móc przytulić się do swojej miłości i  powiedzieć KOCHAM CIĘ. Poczuć to ciepło bliskiej osoby, które tak dawno już mnie opuściło :( 

Tylko czy jest mi pisane być szczęśliwym ?? Wszystko w okół mówi że nie, że to nie moje przeznaczenie. Tyle pytań się nasuwa na myśl na które nie znam odpowiedzi. Wiele ludzi z mojego otoczenia uważa że ja wiem wszystko. Ale ci sami ludzi nic o mnie nie wiedzą.

Teraz jedyna moja nadzieja w tej nie dawno odkrytej gwiazdce... tylko te chwile rozmowy z Nią. Choć tylko w wirtualnym świecie, ale dają mi chwilę relaksu i odpoczynku od smutku. Rozmowy na błahe tematy, ale pozwalają zapomnieć o szarej codzienności. Dziękuję Ci Gwiazdko za to. Za te chwile odpoczynku od życia ;*

Na koniec coś na co trafiłem pisząc tą notatkę:

sacrus : :